sobota, 18 lutego 2012
Nudzi mi się
Trochę mi się nudzi i nie chce mi się pisać na blogu. Tata mi powiedział, żebyśmy coś napisali, no to nie wiem co mam napisać... Tak mi się po prostu nie chce. Ale napiszę tylko że zbudowałam z tatą bałwanka tylko tata zapomniał kupić w sklepie marchewkę żeby zrobić mu nos więc zrobiliśmy mu nos z patyczka. I na tym zdjęciu możecie zobaczyć tego bałwanka.
sobota, 11 lutego 2012
Moje rzeczy do szkoły
Po wakacjach pójdę do szkoły ale nie do pierwszej klasy tylko do zerówki. Dzisiaj z moimi rodzicami napisałam listę rzeczy do szkoły. W wakacje mamusia kupi mi te rzeczy i będę miała jeszcze plecak albo tornister. I jeszcze napiszę inne rzeczy ale dopiero muszę się zastanowić i wtedy napiszę co jeszcze muszę ze sobą zabrać do szkoły.
niedziela, 5 lutego 2012
Książki z mojej biblioteki
Zapisałam się z moim tatusiem do biblioteki. Chodzimy tam, to jest niedaleko naszego bloku i pożyczamy różne ciekawe książki. Tata pożycza książki dla siebie, a ja wybieram sobie fajne bajki. Tata mi czyta te bajki codziennie wieczorem. Ale czasami on zapomina mi czytać, to wtedy następnego dnia zamiast jednej bajki, czytamy dwie bajeczki. Teraz chciałam pokazać jakie bajki przeczytaliśmy niedawno.
PETTSON NA BIWAKU. To taka opowieść o Panu Pettsonie i jego kocie. Kot miał na imię Findus. Ten Findus trochę rozrabiał i robił różne psikusy. Pan Pettson chciał iść ze swoim kotem na biwak i chcieli rozłożyć namiot, ale nie udadło im się, bo wszystkie kury też chciały z nimi iść! Najśmieszniejsze było w tej książce to, że Findus znalazł namiot i myślał, że to jest duża kiełbasa z materiału! :-)
PSZCZÓŁKA MAJA. Nie wiem co napisać o tej książce, bo nic mi nie przychodzi do głowy. Ale ta książka jest fajna. Jest tam pszczółka Maja, Gucio i Klementyna. Tam jest też Filip - to jest taki konik polny i jest groźna pajęczyca, która ma na imię Tekla. Śmieszne było to, że Gucio bardzo się najadł, bolał go brzuch i dlatego nie mógł lecieć.
A teraz chciałam napisać dla Kasi i Jasia, dla Julki i Lenki, Zuzi i Matyldzi oraz dla Tomusia, żeby przeczytali te książki bo są naprawdę bardzo fajne i wesołe!! :-)
PETTSON NA BIWAKU. To taka opowieść o Panu Pettsonie i jego kocie. Kot miał na imię Findus. Ten Findus trochę rozrabiał i robił różne psikusy. Pan Pettson chciał iść ze swoim kotem na biwak i chcieli rozłożyć namiot, ale nie udadło im się, bo wszystkie kury też chciały z nimi iść! Najśmieszniejsze było w tej książce to, że Findus znalazł namiot i myślał, że to jest duża kiełbasa z materiału! :-)
PSZCZÓŁKA MAJA. Nie wiem co napisać o tej książce, bo nic mi nie przychodzi do głowy. Ale ta książka jest fajna. Jest tam pszczółka Maja, Gucio i Klementyna. Tam jest też Filip - to jest taki konik polny i jest groźna pajęczyca, która ma na imię Tekla. Śmieszne było to, że Gucio bardzo się najadł, bolał go brzuch i dlatego nie mógł lecieć.
A teraz chciałam napisać dla Kasi i Jasia, dla Julki i Lenki, Zuzi i Matyldzi oraz dla Tomusia, żeby przeczytali te książki bo są naprawdę bardzo fajne i wesołe!! :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)